W polu karnym wyłączamy prąd

 Zdjęcia z treningu - kliknij tutaj

Już na początku treningu, piłkarze chwycili za piłki i pod okiem trenera Lucjana Brychczego odbyli rozgrzewkę oraz serie ćwiczeń przyjęć i podań. Sławny "Kici" jak zawsze zadbał o różnorodność zajęć i nie szczędził zawodnikom wskazówek. - Jak jest obrońca na plecach, to się obracamy i gubimy! - zaznaczał, pouczając młodszych legionistów.

Po rozgrzewce i doskonaleniu podań, piłkarze odbyli jeszcze pod okiem trenera Rafała Janasa krótką gierkę na utrzymanie piłki, by po kilku minutach przejść do ćwiczeń taktycznych. Tu, pod swoje skrzydła zawodników wziął już trener Skorża. Były asystent selekcjonera reprezentacji Polski nie szczędził podopiecznym swych uwag. - Spokojnie panowie, musimy wszystko rozegrać w odpowiednim tempie! - pokrzykiwał warszawski szkoleniowiec. - Panowie, zachowujcie zimną krew! W polu karnym wyłączamy prąd! - pouczał Skorża, gry zawodnicy posyłali kolejne strzały, zdecydowanie mijające cel. - Żwawo panowie! Grajmy z jajem! - zagrzewał do większego wysiłku nowy trener legionistów.

Zajęcia zakończyła gra treningowa na skróconym boisku, w której zespół "zielonych" pokonał "pomarańczowych" 4:1. Dla zwycięzców trzy gole strzelił Maciej Górski, a jednego Dong Fangzhuo. Dla przegranych honorową bramkę zdobył natomiast Bruno Mezenga.