Wieczorny trening i rozcięta skóra Rzeźniczaka

Zdjęcia z treningu - kliknij tutaj

Po niezbędnej rozgrzewce prowadzonej przez Paolo Terziotti'ego, legioniści trafili pod skrzydła trenera Lucjana Brychczego. Zawodnicy dobrali się w pary i przez kilkanaście minut doskonalili technikę podań. W ćwiczeniu tym uczestniczył Takesure Chinyama, który w kolejnych fazach zajęć trenował już jednak tylko indywidualnie.

Następnym etapem treningu była gra na dwie bramki bez trenujących cały czas pod okiem trenera Dowhania golkiperów. Drużyna podzielona została na dwa zespoły, których zadaniem było skierowanie piłki głową do bramki. Ćwiczenie to nadzorował trener Rafał Janas. Syn byłego selekcjonera kadry narodowej kilkakrotnie zmieniał zasady gry, wdrażając w nią np. elementy piłki ręcznej, bądź nakazując przyjęcia piłki rękoma, poprzedzające zagrania nogami do partnerów. Niestety ćwiczenia tego dobrze wspominać nie będzie Jakub Rzeźniczak. Prawy obrońca "Wojskowych" w jednym ze starć rozciął łuk brwiowy i po doraźnym opatrzeniu ran niestety musiał opuścić zajęcia.

W dalszej fazie treningu Maciej Skorża podzielił drużynę na trzy grupy. Jedna z nich miała za zadanie doskonalić rozegranie piłki, podczas gdy dwie pozostałe rozgrywały gierkę na boisku o skróconych wymiarach. Warta odnotowania w tej rywalizacji była m.in. dobra dyspozycja strzelecka JakubaWawrzyniaka, a także próbka twardej gry defensywnej w wykonaniu Srdji Kneżevicia, którą na własnej skórze odczuł Kuba Kosecki. Skutki zdecydowanej interwencji Serba nie okazały się jednak groźne i młody "Kosa" po szybkiej interwencji ekipy medycznej mógł kontynuować zajęcia.

Trening zakończyła sesja ćwiczeń gimnastycznych pod okiem Paolo Terziotti'ego. Wcześniej trener Skorża swoim zwyczajem zebrał drużynę na środku boiska i przez kilka minut przekazywał podopiecznym swe uwagi.