Legia Warszawa - GKS Katowice 4:1
fot. Łukasz Wiśniewski

Z obozu rywala – GKS Katowice

Redaktor Karol Tyniec

Karol Tyniec

Źródło: Legia.Net

24.04.2025 22:45

(akt. 24.04.2025 22:53)

Już w najbliższą sobotę, 26 kwietnia, piłkarzy Legii Warszawa czeka wyjazdowe spotkanie z GKS-em Katowice. Pierwszy gwizdek sędziego zaplanowano na godz. 20:15. Zapraszamy do zapoznania się z sylwetką nadchodzącego rywala "Wojskowych".

Cel na sezon

Obecny sezon dla GKS-u, mimo że do jego końca zostało jeszcze trochę, już jest uznawany za sukces, ponieważ beniaminek jest na dobrej drodze, aby spełnić wcześniej założone cele.

Przed rozpoczęciem sezonu drużyna z Katowic była według niektórych typowana do spadku, ale prezes GKS-u mówił, że ambicją drużyny jest środek tabeli – i ten cel jak na razie został osiągnięty. Najbliższy rywal Legii zakończył jesień na 10. miejscu i jest na dobrej drodze, aby utrzymać się w środku stawki. Obecnie zajmuje 8. miejsce z dorobkiem 42 punktów.

Ostatnie wyniki

Ostatnie wyniki GKS-u w rundzie wiosennej można podzielić na dwie grupy: mecze wyjazdowe i domowe. Na wyjazdach radzi sobie dość przeciętnie, ponieważ piłkarze trenera Rafała Góraka wygrali tylko dwa mecze – ostatnio ze Śląskiem (2:0) i jeszcze na początku rundy z Rakowem (2:1).

Zdecydowanie inaczej wygląda sytuacja w meczach domowych. Pod tym względem GKS jest szóstą drużyną ligi i wyprzedzają go tylko zespoły z TOP 5 Ekstraklasy. Ostatni raz przegrał u siebie 4 listopada, w meczu z Koroną Kielce. Od 30 marca gra na nowym stadionie, gdzie do tej pory zagrał dwa mecze i dwa razy wygrał (2:1 z Górnikiem Zabrze, 3:1 z Puszczą Niepołomice).

Fakt, że GKS jest u siebie mocnym przeciwnikiem, jest szczególnie martwiący z powodu problemów Legii na wyjazdach. Może to zwiastować zupełnie inny mecz niż ten, który oglądaliśmy w październiku, gdy katowiczanie zostali rozbici przez stołeczny zespół (1:4).

Na konferencji przedmeczowej ten fakt podkreślił również trener Górak. – Przegrałem na wyjeździe 0:4 z Pogonią, u siebie wygrałem 3:1. Nic by mi nie przeszkadzało, gdyby było tak i tym razem, w rywalizacji z Legią (porażka 1:4 przy Łazienkowskiej – red.) – powiedział szkoleniowiec.

Kluczowa postać

GKS Katowice to nie jest zespół oparty na indywidualnościach, jak np. Pogoń czy Lech. Spoiwem tej drużyny jest trener Górak, który swoją funkcję sprawuje już od 6 lat.

Ścieżka Góraka w GKS-ie nie była usłana różami. Co prawda już na początku swojej pracy był bliski awansu z II ligi do I ligi, lecz przez przegrany baraż to się nie udało. W następnym sezonie nie potrzebował już baraży i wywalczył bezpośredni awans.

W kolejnych latach nic nie zapowiadało Ekstraklasy w Katowicach – nawet w sezonie 2023/24, na półmetku GKS był dopiero 10. Wszystko odmieniła genialna runda wiosenna, w trakcie której piłkarze Góraka pięli się w tabeli, a w ostatniej kolejce – po zwycięstwie nad Arką, z którą toczyli bezpośredni bój o Ekstraklasę – awansowali na 2. miejsce i wrócili po 20 latach do najwyższej klasy rozgrywkowej.

Droga, którą przeszedł trener Górak w Katowicach, udowadnia, że jest to szkoleniowiec, który nie boi się wyzwań i jest ostoją swojego zespołu, który nie raz pokazywał, że potrafi walczyć do końca.

Zawieszenia i kontuzje

W meczu z Legią na pewno nie zobaczymy kontuzjowanego Adama Zrelaka oraz zawieszonego za kartki Sebastiana Bergiera.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.