Z obozu rywala – Górnik Zabrze

Czytaj też

Jan Urban: Bardzo dużo zawdzięczam Legii

W Zabrzu po staremu — bałagan

Mimo przeciągających się przez ostatnie lata problemów organizacyjnych w Górniku, społeczność zgromadzona wokół utytułowanego klubu zawsze liczy na coś więcej, niż bezpieczne utrzymanie, czy nawet pozycja w środku tabeli. Wiele wskazuje na to, że tym razem oczekiwania względem piłkarzy śląskich kibiców i dziennikarzy rozjechały się już pod koniec września, a przedłużający się temat sprzedaży klubu z rąk miasta tylko pogarsza skomplikowaną sytuację przy Roosevelta.

Na czerwcowej konferencji prasowej członek zarządu Górnika Zabrze, Bartłomiej Gabryś, nie ukrywał, że klub boryka się z bardzo poważnymi długami. Natomiast w sierpniu świeżo upieczona prezydent Zabrza, Agnieszka Rupniewska, nieco uspokoiła kibiców Górnika, zapewniając, że prywatyzacja utytułowanego klubu to kwestia najbliższych miesięcy. Póki co powoli widać w tej sprawie pierwsze konkrety, jednocześnie drużynie ucieka kolejny sezon. Niemniej prywatyzacja klubu wydaje się najlepszym rozwiązaniem problemów Górnika, który właśnie pod wodzą miasta wpadł w poważne kłopoty finansowe. 

Przegrana w Pucharze Polski, czyli ogromny pech Górnika

W ostatnią środę zabrzanie mierzyli się z Radomiakiem Radom w pierwszej rundzie Pucharu Polski. W tym spotkaniu Jan Urban wstrzymał się z pokazaniem pierwszego garnituru swojej drużyny od początku. Tacy piłkarze, jak Damian Rasak, Lukas Podolski, czy Taofeek Ismaheel pojawili się na boisku dopiero po wejściu z ławki rezerwowych. Natomiast samo spotkanie już od pierwszych minut nie układało się po myśli górników, którzy długo nie potrafili wykorzystać klarownych sytuacji. Niespodziewanie niemoc strzelecką zabrzan w ostatnich sekundach drugiej połowy przerwał Lukas Ambros, aczkolwiek sędzia po weryfikacji cofnął trafienie, tym samym przedłużając nadzieję graczy Radomiaka. W dogrywce Roberto Alves mocnym strzałem z kilku metrów wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Na to Górnik odpowiedział trafieniem Podolskiego, lecz te również po chwili namysłu sędziów zostało cofnięte. Ostatecznie to Radomiak cieszył się z awansu do następnej rundy, a Górnikowi pozostał ogromny niedosyt.

Sytuacja w tabeli

Górnik z dorobkiem 11 punktów zajmuje obecnie 10. miejsce w tabeli. Piłkarze trenera Urbana dobre mecze przeplatają porażkami, co w ogólnym rozrachunku powoduje formę w kratkę.

Czytaj też

Dominik Szala: Jedziemy do Warszawy, by zrobić swoje

Legijne akcenty w Górniku

W drużynie z Górnego Śląska nie brakuje legijnych akcentów. Obecnym trenerem Górnika jest Urban, który dwukrotnie obejmował to stanowisko również w Legii. Najpierw w latach 2007 – 2010, a za drugim razem w 2012 – 2013. Dwukrotnie zdobył mistrzostwo kraju z "Wojskowymi" (2013, 2014), dwa razy Puchar Polski (2008, 2013) i Superpuchar (2008). Poprowadził stołeczny zespół w największej liczbie oficjalnych meczów w historii klubu (204).

W Zabrzu występuje również zawodnik łączący oba kluby. Mowa o młodym stoperze – 18-letnim Dominiku Szali, który przeszedł z Legii do Górnika w połowie 2022 roku. W obecnym sezonie zdążył wystąpić już w sześciu spotkaniach Ekstraklasy.

Ostatnie 5 spotkań Legii Warszawa z Górnikiem Zabrze:

•  1.04,2024, Górnik – Legia (1:3)
•  24.09.2023, Legia – Górnik (2:1)
• 4.03.2023, Górnik – Legia (0:1)
• 19.08.2022, Legia – Górnik (2:2)
• 6.05.2022, Legia – Górnik (5:3)

Mecz 10. kolejki Ekstraklasy już w najbliższą sobotę, 28 września (godz. 20:15), na stadionie przy Łazienkowskiej. Transmisja w CANAL+ SPORT 3, CANAL+ ONLINE i CANAL+ 4K. Po spotkaniu zapraszamy do zapoznania się z naszymi materiałami.