Zgrupowanie bez tajemnic - odpowiedzi cz. 1
07.07.2024 16:15
~ Michalson - Który z napastników w zespole wykazywał największą skuteczność?
- To akurat nie jest proste pytanie, ponieważ na obozie formacja ataku wyglądała najsłabiej ze wszystkich. Najbliższy dobrej formy był Marc Gual, którego już zdążyliśmy poznać. Wyglądało to jak w rundzie wiosennej - zwody na zamach, próby oszukiwania napastników i strzały. Ze skutecznością różnie bywało. Hiszpan coraz częściej jednak podawał lepiej ustawionym kolegom, co w zeszłym sezonie nie było regułą. Tomas Pekhart był najskuteczniejszym z graczy ataku na treningach, ale pod koniec obozu przeciążył mięsień. Ze względy na wiek i ograniczenia nie będzie mógł grać wszystkich meczów od deski do deski. Ale odpowiednio rotowany powinien dać trochę radości. Blaż Kramer walczył, starał się, zaciskał zęby gdy coś bolało, nieźle wypadł w sparingu z FC Botosani. Ale skuteczności brakowało. Jean Pierre Nsame nie poruszał się zbyt szybko, a jeśli już to był w tym dość ekonomiczny. Początkowo był skuteczny w polu karnym, ale z czasem przestał strzelać gole. Jest silny, trudno go przepchnąć i z pewnością będzie dochodził do sytuacji strzeleckich. Pytanie czy zacznie trafiać do siatki z taką regularnością, z jaką robił to w Szwajcarii. Być może tak się stanie, ale treningi tego nie zwiastowały. W sparingu z Jagiellonią miał trzy okazje, jedną wykorzystał. Maciej Rosołek, podobnie jak Kramer, starał się, walczył, ale nie zauważyliśmy jakiegoś przełomu. Natomiast Jordan Majchrzak pokazał, że ma to coś - potrafił w sparingach strzelić gola gdy tylko miał ku temu okazje. Jeśli mielibyśmy wskazać tego najskuteczniejszego na treningach, to byłby to Pekhart. W sparingach najskuteczniejszy był Majchrzak.
~ Michalson - Jaki skład jest najbliżej do zagrania pierwszego meczu w lidze?
- Selekcja wciąż trwa, w środę do zespołu dołączyło kolejnych dwóch piłkarzy, a spodziewani są kolejni. Wiele się jeszcze może zmienić, tym bardziej że trwają prace nad drugim ustawieniem. Ale na koniec obozu najbliżej pierwszego spotkania była taka jedenastka: Tobiasz - Jędrzejczyk, Augustyniak / Ziółkowski, Kapuadi - Wszołek, Goncalves, Luquinhas, Elitim, Morishita - Gual, Nsame
~ Michalson - Kto z młodzieży ma największe szanse na grę w pierwszym składzie?
- Zdecydowanie Jan Ziółkowski, który już dziś walczy zaciekle o miejsce w składzie z Rafałem Augustyniakiem. Czasem w tej rywalizacji wypada lepiej, czasem gorzej. Na pewno przy grze co trzy obaj będą się zmieniać miejscami. Często chwalony był też Wojciech Urbański, który grał na obozie dojrzale i odpowiedzialnie. Jako zmiennik do środka pola szykowany jest Igor Strzałek - który odżył przy Goncalo Feio i cieszy się, że ktoś go w końcu zauważył i traktuje poważnie.
~ digital8 - Obecnie gramy w systemie z trójką stoperów i wahadłowymi, a do takiej gry mamy dokładnie jednego gracza - Wszołka, któremu często zdarza się zgubić krycie w obronie, przez co tracimy bramki. Czemu tak usilnie forsowane jest granie tym systemem?
- Nie do końca jest tak, że tylko Paweł Wszołek nadaje się na wahadło. Jest Kacper Chodyna, który grał w przeszłości i na prawej obronie i na prawym skrzydle - na pozycji wahadłowego czuje się dobrze i jak sam podkreśla, jest to idealna dla niego rola. To prawda, że Ryoya Morishita czy Makana Baku to bardziej skrzydłowi, ale sztab szkoleniowy poświęcał im wiele czasu i uczył gry w defensywie, zwracał uwagę na sposób przemieszczania się i bronienia, uczył tej pozycji. Lepiej ta nauka szła Japończykowi. Doszedł Ruben Vinagre. Widać po dwóch akcjach z Jagiellonią, że ma duży potencjał i umiejętności. Tyle, że jest po urazie, bez obozu przygotowawczego - sił na długo nie starczyło. Ale jeśli nadrobi zaległości motoryczne, a zdrowie dopisze, to do gry na wahadle powinien pasować. Warto wspomnieć jeszcze o Viktorze Karolaku, który był sprawdzany na lewym wahadle i nie było źle. Wiadomo, że jeszcze musi się wiele na tej pozycji nauczyć, ale robił systematyczne postępy.
- Ten system i gra trójką z tyłu to pewna kontynuacja tego co było. Nie można od razu zmienić wszystkiego, bo byłaby to rewolucja. I tak jest dużo nowych twarzy - tak w sztabie szkoleniowym jak i na boisku. Co nie znaczy, że Goncalo Feio zamierza się ograniczyć do jednego ustawienia - już trwają prace nad nowym i kto wie czy z czasem nie stanie się to ustawienie podstawowym.
~ Grochow - Jak ocenicie obecne zgrupowanie pod kątem treningów ich intensywności? Piłkarze mówią że ciężko pracują ale nie widać żeby dużo biegali jak za Czerczesowa itd.
- Zajęcia są prowadzone na dużej intensywności, na pewno znacznie większej niż ostatnio za kadencji trenera Kosty Runjaicia. Piłkarze sami podkreślają, że to najbardziej intensywne treningi od lat. Nie porównywałbym tego do treningów Stanisława Czerczesowa, bo to trochę inna szkoła. Gdy Rosjanin był trenerem, piłkarze przez półtorej godziny biegali wzdłuż boiska - tzw. interwały. Ale intensywność jest podobna, jak za czasów Ricardo Sa Pinto.
~ mietek - Kilka razy wspominano, że na zgrupowaniu w Austrii ma się pojawić wahadłowy. Czy wiadomo zatem, co się wydarzyło, że się nie pojawił? I ewentualnie (jeśli tak), to kiedy do Legii dotrze?
- Miał dotrzeć ale nie dotarł. Wiemy, że w przypadku Roberto Fernandeza problemem była jego dostępność - udział w turnieju, konieczny odpoczynek, formalności wizowe - to wszystko powodowało, że dotarłby do zespołu dość późno. A kiedy wahadłowy się pojawi? Zjawił się Ruben Vinagre - trener Goncalo Feio wskazał na niego już trzy miesiące temu, od tego momentu Jacek Zieliński i Radosław Mozyrko prowadzili negocjacje w jego sprawie, aż w końcu się zakończyły.
~ mietek - No i drugie pytanie. Jak waszym zdaniem trener ocenia Morishitę? Będzie jeszcze chleb z tej mąki, czy raczej zawodnik zostanie jako opcja rezerwowa "na wszelki wypadek"?
- Były zastrzeżenia do gry obronnej Japończyka i wiele czasu poświęcano temu, albo to poprawić i przygotować do gry w roli wahadłowego. Morishita musiał przede wszystkim zmienić sposób poruszania się w defensywie, uczono go cierpliwie, tak by pewne zachowania weszły mu w nawyk. Jeśli nie stanie się nic nieprzewidzianego, to Ryoya powinien zacząć sezon w pierwszym składzie. A reszta będzie już zależała wyłącznie od niego.
~ Tara - Który z piłkarzy na ten moment jest najbliżej grania w wyjściowym składzie na pozycji lewego wahadła?
- Na obecną chwilę najbliżej jest Ryoya Morishita, ale gdy zaległości w przygotowaniu motorycznym nadrobi Ruben Vinagre, to może się to zmienić. Jest jeszcze Patryk Kun, który cały czas przechodzi żmudny proces rehabilitacji i młody Viktor Karolak. Próbowany na lewym wahadle był też Kacper Chodyna, ale znacznie lepiej wypada z prawej strony boiska.
~ lvkmar - Co na zgrupowaniu zdradza, że projekt Feio NIE osiągnie sukcesu.
- Szczerze? Nic tego nie zdradza. Śledząc to, co dzieje się w innych klubach, patrząc na treningi Legii, mocno wierzymy w to, że w nadchodzącym sezonie Legia będzie mistrzem Polski.
~ lvkmar -Czy u Feio większy nacisk jest na dobrą atmosferą czy na wymaganiu odpowiedniego podejścia do wykonywanych zadań podczas treningu? Czy Feio dba o zaangażowanie podczas treningu na poziomie meczowym w myśl zasady "jak trenujesz tak grasz" czy na treningu można więcej luzu?
- Atmosfera jest bardzo ważna i jest do tego przywiązywana duża waga, ale trening jest u Goncalo Feio czymś najważniejszym. I tutaj wymagania są bardzo duże, może jak na naszą ligę nawet niespotykane. Odpowiednie podejście do wykonywania zadań ale i samo ich wykonanie to coś, co cechuje obecnego szkoleniowca. Sam jest pasjonatem, duże pracuje i myśli o piłce cały czas. Takiego profesjonalnego podejścia wymaga też od innych. Czasem kogoś solidnie opieprzy ale jak potem wyjaśnia, robi to po to, aby ktoś stał się lepszym piłkarzem, by zrobił postęp i przebił swój sufit. I dokładnie jest tak, jak napisałeś w pytaniu - grasz tak, jak trenujesz.
~ lvkmar - Czy Jędrzejczyk to wciąż piłkarz czy już Atmosferović?
- Zdecydowanie piłkarz, a treningi na dużej intensywności mu służą. To zawsze był taki typ zawodnika, który im mocniej trenował, tym lepiej później grał. Dobre przygotowanie motoryczne to u „Jędzy” podstawa do późniejszej gry w sezonie. Im ciężej trenował, tym lepiej potem grał. Jędrzejczyk nie odstaje od kolegów na treningach. Jan Ziółkowski mocno przypomina młodego Jędzę - przebojowy, wygadany, świetnie spisujący się w grze w powietrzu.
~ lvkmar - Czy Nsame nie strzela na razie? Czy widać, że powinien odpalić jak kiedyś Nikolić (zero w sparingach, a później wszyscy wiemy)?
- To trochę wróżenie z fusów. Skoro był trzy razy królem strzelców ligi szwajcarskiej, to znaczy że strzelać gole potrafi. Nsame jest bardzo silny, trudno go przepchnąć, w powietrznych pojedynkach potrafi wygrywać wszystko, tylko musi zacząć z tego korzystać w polu karnym. Jest piłkarzem dość ekonomicznym - nie lubi tracić energii i sił na głupoty, nie biega za dużo, nie lubi się przemęczać, ale ma łatwość w dochodzeniu do sytuacji strzeleckich. Na treningach nie był skuteczny, ale to nie znaczy, że w którymś momencie nie zaskoczy. Wkrótce przekonamy się o tym jak będzie.
~ Kacper36 - Czy Artur Jędrzejczyk jest przymierzany do tego, aby zacząć ten sezon jako podstawowy stoper? Tutaj Feio mówi, że jest najlepszym obrońcą jakiegokolwiek widział, tu zostaję kapitanem. Wszystko wskazywałoby na to, że tak właśnie może się stać. Jak to Waszym okiem wygląda?
- Były treningi, na których Artur Jędrzejczyk był nie do przejścia, ale też świetnie się ustawiał, wprowadzał ataki spod własnej bramki, uruchamiał kolegów z przodu dokładnym podaniem i po jednym z takich treningów trener Goncalo Feio przyznał, że Jędza jest TOP, najlepszy obrońca jakiego widział. Natomiast sam szkoleniowiec przyznaje, że u niego rywalizacja trwa cały czas, na każdym treningu. Dziś ktoś wygrywa rywalizacje, a następnego dnia może ją przegrywać. Dlatego trudno powiedzieć, czy Artur będzie od początku w pierwszej jedenastce. Póki zdrowy był Radovan Pankov to on wychodził w trójce obok Augustyniaka i Kapuadiego. Teraz wszystko wskazuje na to, że sezon na półprawym stoperze zacznie „Jędza”, ale co będzie za miesiąc czy dwa trudno przewidzieć.
~ Bialy - Czy jest szansa że młodzi będą grać dużo? Jak się prezentują na tle innych (głosy są ze dobrze ale wiadomo jak to z tym jest)
- Na pewno młodzi zawodnicy, a ta grupa była na obozie wyjątkowo duża, prezentują się najlepiej od lat. W treningach nie służyli jako uzupełnienie gierek, ale byli pełnoprawnymi członkami zajęć i nie obniżali poziomu. Jan Ziółkowski jeśli znajdzie się w wyjściowym ustawieniu, to gra dobrze, mądrze i dojrzale. W defensywie bardzo solidnie spisuje się też Jan Leszczyński, czasem gra jak stary wyga, a ma dopiero 17 lat. Z tygodnia na tydzień lepiej wyglądał Viktor Karolak, musi się jeszcze trochę nauczyć, ale przyszłość przed nim. Swoje atuty w mniejszym czy większym stopniu pokazali też dwaj inni gracze zespołu do lat 17, czyli Jakub Adkonis i Mateusz Szczepaniak. Przed nimi jednak droga nieco dłuższa do szansy gry w pierwszym zespole w nadchodzącym sezonie. Na razie prędzej będą grać w rezerwach lub zostaną gdzieś wypożyczeni. Dojrzale i odpowiedzialnie prezentował się na zgrupowaniu Wojciech Urbański i ma szanse dostawać swoje minuty w „jedynce”. Igor Strzałek jest szykowany na zmiennika w środku pola. Jordan Majchrzak w sparingach strzelił trzy gole, najwięcej ze wszystkich. Pokazał, że ma spory potencjał. Teraz pytanie czy lepsza będzie dla niego gra w rezerwach i treningi z jedynką czasem okraszone minutami na boisku czy może lepsze będzie kolejne wypożyczenie by grał i się rozwijał. Jakub Żewłakow rehabilitował się cały okres przygotowawczy po urazie mięśniowym i jak wróci do zdrowia to raczej będzie grał w drugim zespole.
~ ShR - W pierwszych dwóch meczach bardzo obiecująco wyglądał Igor Strzałek, choć grał już na drugie składy przeciwników. Jak wyglądał w ostatnim sparingu z którego nie było transmisji oraz w treningu? Czy ma szansę na podstawowy skład w kolejnym sezonie z taką konkurencja jak Luqi, Kapi, Elitima i Goncalves?
- W ostatnim sparingu z Pafos wypadł obiecująco, ale pierwszy skład to chyba jeszcze nie teraz. Trener Goncalo Feio widzi w nim jednak duży potencjał - to, że może biegać na dużej intensywności, zakładać pressing, walczyć, ale też dobrze podać czy kąśliwie strzelić na bramkę. „Strzała” wykonywał też stałe fragmenty gry na treningach. W środku pola jest duża konkurencja - Luquinhas, Juergen Elitim, Bartosz Kapustka, a także Claude Goncalves. Trudno już teraz będzie Strzałkowi wygrać taką rywalizację, ale przy grze co trzy dni powinniśmy oglądać go na boisku w systemie rotacyjnym. Szkoleniowiec poświęcał mu dużo czasu, dyskutował, dawał mnóstwo wskazówek.
~ ShR - W pierwszym sparingu po zmianie na lewej stronie bardzo dobrze zagrał Baku, w kolejnym już na prawej i też nie wyglądał źle. Czy był jeszcze później testowany po lewo, gdzie mamy większe braki? Na której pozycji bardziej widzi go trener Feio?
- Raczej widział go po lewej stronie, natomiast by grał regularnie musi poprawić grę w defensywie. Do gry ofensywnej nikt nie ma zastrzeżeń, Makana wyglądał bardzo dobrze, był dynamiczny, waleczny, dużo widział, miał gola i asystę w sparingach. Natomiast kulała gra defensywna i dlatego na obecną chwilę bliżej gry jest Ryoya Morishita, który na zgrupowaniu lepiej potrafił przystosować się do stawianych przed nim zadań defensywnych.
~ niko41 - Jak wygląda Kacper Tobiasz? Czy jest jakaś szansa, że zacznie "wygrywać" nam mecze?
- W zeszłym sezonie często było tak, że zarówno Dominik Hładun jak i Kacper Tobiasz na treningach bronili wszystko, a potem w meczach o stawkę zdarzały się błędy, jakie podczas zajęć się nie zdarzały. W Austrii, na zgrupowaniu, „Tobi” wyglądał bardzo solidnie. W sparingach grał czasowo podobnie jak inni, ale w starciu z Jagiellonią wybronił dwie bardzo dobre i groźne sytuacje. Mamy nadzieję, że to dobry prognostyk przed ligą.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.