Koszykówka: Porażka po dogrywce w Radomiu
01.03.2017 18:56
Już pierwsza kwarta meczu zapowiadała duże emocje. Legioniści po pięciu minutach prowadzili 9:6 jednak na koniec tej części gry na tablicy wyników widniał remis po 19. Na początku drugiej ćwiartki „Zieloni Kanonierzy” wyszli na trzypunktowe prowadzenie. Dobra gra w obronie oraz kilka efektownych akcji przyniosło Legii prowadzenie do przerwy 36:30.
Po przerwie w pewnym momencie było już nawet dziesięć punktów przewagi. Jednak gospodarze podkręcili tempo i stopniowo zaczęli odrabiać straty. Trzecia kwarta była najsłabsza w wykonani legionistów dlatego na ostatnie 10 minut meczu „Wojskowi” wychodzili przegrywając 48:50. Na początku czwartej kwarty dalej lepsze wrażenie sprawiali gospodarze. W 35. minucie Rosa ponownie osiągnęła 6 „oczek” przewagi, ale koszykarze z Warszawy rozpoczęli mozolne odrabianie strat. Niespełna minutę przed końcem regulaminowego czasu gry, Legia wyszła na jednopunktowe prowadzenie. 22 sekundy przed końcem Jakub Stanios celnym lay-up'em doprowadził do wyniku 67:66. Siedem sekund później Piotr Robak spudłował za dwa punkty i legioniści musieli ratować się szybkim faulem. Faulowany Stanios trafił jeden z dwóch osobistych. Grzegorz Kukiełka oddał niecelny rzut na dogrywkę, ale piłkę zebrał Marcel Wilczek i w ostatniej sekundzie dobitką doprowadził do dogrywki.
O zwycięstwie decydowała więc pięciominutowa dogrywka. W niej najpierw trzypunktowe prowadzenie po trafieniu Piotra Robaka objęli legioniści, ale następnie Rosa przejęła inicjatywę i doprowadziła do stanu 77-73. Na dodatek z powodu pięciu fauli parkiet musiał opuścić bohater ostatniej akcji regulaminowego czasu gry Marcel Wilczek. Po celnym rzucie za trzy punkty Łukasza Wilczka strata do Rosy wynosiła trzy punkty, legioniści dalej byli zmuszeni przerywać grę faulami. Gospodarze trafili oba rzuty osobiste, a z drugiej strony trójką odpowiedział Grzegorz Kukiełka i na tablicy pojawiło się wynik 81-79. 19 sekund przed końcem dogrywki Damian Jeszke dwa razy spudłował osobiste, ale legionistom nie udało się zebrać piłki i to goście zwyciężyli 85:79
Kolejny mecz legioniści rozegrają w sobotę ze Zniczem Basket Pruszków w hali na Bemowie przy ul. Obrońców Tobruku. Początek zaplanowano na godzinę 17.
Rosa Radom – Legia Warszawa 85:79 (19:18, 11:18, 20:12, 18:20, d. 17:11)
Rosa Radom:Filip Zegzuła 20 pkt. 10 zb. 5 as., Damian Jeszke 17 pkt. 8 zb. 4 as., Jakub Stanios 16 pkt. 9 zb. 6 as., Michał Sadło 14 pkt. 4 zb., Mateusz Gos 5 pkt. 2 zb. 2 as., Maciej Parszewski 5 pkt. 1 zb., Karol Obarek 3 pkt. 1 zb. 1 as., Łukasz Sobuta 3 pkt. 1 as., Szymon Szymański 2 pkt. 1 zb., Mateusz Szczypiński 0 pkt. 3 zb. 1 as., Maciej Bojanowski 0 pkt.,
Legia Warszawa: Grzegorz Kukiełka 21 pkt. 10 zb. 3 as. 3 bl., Marcel Wilczek 15 pkt. 7 zb., Piotr Robak 12 pkt. 8 zb. 4 as., Adam Linowski 10 pkt. 5 zb. 1 as., Łukasz Wilczek 7 pkt. 3 zb. 15 as. 4 prz. 5 st., Tomasz Andrzejewski 7 pkt. 4 zb. 2 as., Łukasz Pacocha 5 pkt. 2 zb. 2 as., Grzegorz Malewski 2 pkt. 1 as., Kamil Sulima 0 pkt. 1 as., Michał Kucharski -
Akcja po której doprowadziliśmy do dogrywki: pic.twitter.com/rufNqQQqwO
— Legia Kosz (@LegiaKosz) 1 marca 2017
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.