Domyślne zdjęcie Legia.Net

Artur Boruc: To nie jest pocieszenie

Marcin Gołębiewski

Źródło:

17.04.2005 20:40

(akt. 29.12.2018 03:38)

Po raz kolejny najlepszym zawodnikiem Legii okazał się <b>Artur Boruc</b>. Niestety dobra dyspozycja bramkarza Legii nie ma przełożenia na resztę zespołu. Nic więc dziwnego, że najlepszy piłkarz dzisiejszego meczu nie miał szczęśliwej miny po meczu z Odrą. - Cieszę się oczywiście, że kibice i dziennikarze uważają mnie za najlepszego gracza Legii, ale dla mnie to mogę być i najgorszy na boisku oby tylko Legia wygrywała – powiedział przygnębiony a zarazem bardzo zdenerwowany Artur Boruc po wyjściu z szatni.
Dzisiejszy mecz miał odmienić złą passę i odbić was od dna. Niestety jest coraz gorzej. Dokładnie. Nawet nie chce mi się komentować tego spotkania. Jesteśmy po prostu ..... i tyle. Czy jest to jakieś pocieszenie, że po raz kolejny zostałeś wybrany najlepszym zawodnikiem Legii? To nie jest pocieszenie. Cieszę się oczywiście, że kibice i dziennikarze uważają mnie za najlepszego gracza Legii, ale dla mnie to mogę być i najgorszy na boisku oby tylko Legia wygrywała. Co się dzieje z Legią. Czego wam brakuje do lepszej gry. Ambicji, zaangażowania? Co się dzieje? Nie ma pojęcia, co się dzieje. Nie wiem o to się trzeba spytać trenera. To jest temat do analizy dla sztabu szkoleniowego i działaczy. Ja nie jestem upoważniony do takich wypowiedzi. Nawet nie mam ochoty wypowiadać się na ten temat. Co się działo w szatni po meczu? Co się mogło dziać w szatni? Nie skakaliśmy z radości. Każdy siedział ze spuszczoną głową i tyle. Nie jest dla Ciebie dziwne, że po raz kolejny najlepszym zawodnikiem Legii zostaje bramkarz a nie napastnik. A dla Ciebie jest dziwne? Tak Ok. Ja też się dziwie.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.