Domyślne zdjęcie Legia.Net

Artur Boruc: Zawaliliśmy strasznie

Adam Dawidziuk, Robert Belina

Źródło:

10.04.2005 18:50

(akt. 29.12.2018 05:18)

- Zawaliliśmy strasznie. W końcówce mnożyły się błędy w tyłach, ktorych konsekwencją było moje złe wybicie i zwycięska bramka dla Cracovii. Nie potrafię tego racjonalnie wytłumaczyć. Chciałbym o tym meczu jak najszybciej zapomnieć - powiedział po zakończeniu spotkania <b>Artur Boruc</b>, bramkarz Legii, po którego nieudanym wybiciu padła jedyna bramka w meczu Legii z Cracovią.
- Czy mogłem to ja strzelać karnego. Nie wiem. Decyzja zapadła taka, że strzela Łukasz i tego już nie da się zmienić. Mówi się trudno. Chyba Ojciec Święty czuwał nad Cracovią - dodał Artur. - Fatalne było boisko. Nogi się rozjeżdżały było grząsko, stąd podstawowe błędy. Jednak warunki były takie same dla obu zespołów - zakończył zdenerwowany Boruc.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.