Dariusz Mioduski: Jestem zdeterminowany aby dogadać się z Vadisem
06.06.2017 01:51
fot. Bartłomiej Zborowski
Jaki był kluczowy moment tego sezonu?
- Było parę meczów, które wygraliśmy w ostatnich minutach. Spotkanie w Poznaniu było istotne, bo przegrywając na osiem minut przed końcem, potrafiliśmy wygrać. To pokazało jaki charakter jest w tych chłopakach i nakręcało do kolejnych zwycięstw, wzmacniało wiarę w siebie i umiejętności. Mnie się wydaje, że piłkarze wtedy już wiedzieli, że są w stanie odrobić straty i osiągnąć cel, jakim było mistrzostwo Polski.
Niedawno Michał Żewłakow powiedział, że chciałby, aby Jacek Magiera był polskim Alexem Fergusonem i pracował w Legii przez wiele lat. Pan ma podobne nadzieje?
- Oczywiście, to jest marzenie wszystkich klubów. Dzisiaj statystyki są nieubłagane i pokazaują, że średni okres, w którym trener jest w klubie europejskim to 12 miesięcy. Dla nas Jacek, poprzez całą swoją historię legijną, wpisuje się w DNA klubu. Jest trenerem, który posiada te wszystkie cechy i umiejętności, które są potrzebne Legii. Także my zrobimy wszystko, aby on nie tylko został z nami jak najdłużej i był takim Alexem Fergusonem, ale żeby miał te wszystkie narzędzia, które pomogą rozwijać się Jackowi wraz z jego sztabem.
Jakie są plany związane z eliminacjami Ligi Mistrzów oraz nadchodzącym sezonem?
- Teraz mamy jeszcze chwilę celebracji, ale od jutra zaczynamy ciężko pracować. Chociaż ta praca już trwa parę tygodni i przygotowujemy się do okna transferowego oraz do następnego sezonu. Chcieliśmy tylko potwierdzenia, że to mistrzostwo Polski jest zdobyte, bo to ułatwia niektóre rzeczy.
Mam Pan jakiś plan, by zatrzymać Vadisa w Warszawie?
- Bardzo konkretny. Jestem przekonany, że nie ma dla Vadisa lepszego miejsca niż Warszawa, przynajmniej przez następny rok. On też widzi, jak bardzo jest uwielbiany i kochany w Warszawie a dla piłkarza to jest ważne. Jestem zdeterminowany, by porozumieć się z Vadisem w kwestiach finansowych i sądzę, że się dogadamy.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.