Grzelak? Na ławce
04.08.2007 08:52
Zgodnie z zapowiedziami szkoleniowiec zabierze do Zabrza <b>Piotra Gizę</b>. I niewykluczone, iż ten wystąpi w podstawowym składzie. Najprawdopodobniej kosztem <b>Bartłomieja Grzelaka</b>, krytykowanego przez kibiców za występ przeciwko "Pasom". - Może tego nie widzą, ale jestem ustawiany nie jako napastnik, a taki bardzo ofensywny pomocnik. Trener wymaga, abym pracował między linią obrony i pomocy przeciwnika. Mam skupiać na sobie uwagę rywali i robić więcej miejsca kolegom - tłumaczy piłkarz. Mimo że Legia zagra na boisku przeciwnika, Urban nie zamierza ustawiać drużyny defensywnie.
- Legia to Legia, musi mieć swój styl, prowadzić grę. Z całym szacunkiem dla rywali, ale my jesteśmy lepszym zespołem. Wygramy to spotkanie tylko wtedy, kiedy od strony fizycznej damy z siebie przynajmniej tyle, ile Górnik - zaznacza Urban.
Gospodarze
- Wiosną Ryszard Wieczorek, wtedy jeszcze trener Kolportera, przed meczem z Legią rzucił hasło walki o tytuł mistrza Polski. Na Łazienkowskiej jego zespół przegrał 0:3, potem przyszły dwie następne porażki i Wieczorek stracił pracę.
- Ludzie dobrze znający Wieczorka mówią, że drugiej takiej wpadki nie będzie. Wykazują, że trener, co pokazują ruchy transferowe, zrozumiał, że samą młodzieżą ligi nie zawojuje. Jerzy Brzęczek i Tomasz Hajto mają być gwarantem tego, że zabrzanie w walce o ligowe szczyty nie podzielą losu kielczan.
- Zresztą 14 lat temu Górnik, w którym grali Brzęczek i Hajto,
ograł Legię 2:1. Problem w tym, że teraz Hajto nie wystąpi.
- Zastąpi go Łotysz Maris Smirnovs, którego transfer wczoraj finalizowano. Były gracz Amiki od kilku dni trenował w Zabrzu.
Goście
- Na czwartkowym posiedzeniu Komisji Ligi Ekstraklasy SA nie zajmowano się sprawą czerwonej kartki Miroslava Radovicia, którą otrzymał w meczu z Cracovią. Oznacza to, że Serb będzie mógł wystąpić przeciwko Górnikowi. Koledzy już zaczęli mówić do niego per "Mur".
- Do bardziej intensywnych zajęć wrócił Marcin Burkhardt. Do gry powinien być zdolny na spotkanie 4. kolejki z ŁKS Łódź.
- Drużyna Legii do Zabrza wyjedzie już dziś. Noc spędzi w jednym
z hoteli.
- Na niedzielnym meczu ma być komplet widzów (14 tysięcy). - Legia to klub, który potrafi przyciągnąć na trybuny - mówi Jan Urban, jednocześnie zastanawiając się, dlaczego nie udaje im się to
w Warszawie. - To dla mnie niepojęte, że stadion się nie wypełnia. Wiem, że są problemy pomiędzy klubem, a kibicami, ale mam nadzieję, że dla naszego wspólnego dobra powinny być one jak najszybciej rozstrzygnięte - dodaje.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.