Maciej Skorża: Źle się stało, że gramy z takimi rywalami

- Cieszę się, że nikt nie odniósł kontuzji gdyż przeciwnik grał bardzo brutalnie, przy każdym starciu trzeszczały kości. Cieszy też to, że więcej bramek strzelamy z gry. Do tej pory gole padały głównie po stałych fragmentach z gry, na Cyprze takiej bramki jeszcze nie strzeliliśmy. Forma rośnie, choć w dzisiejszym meczu być może nie było to tak dostrzegalne gdyż obciążenia treningowe zaczynają dawać znać o sobie, zmęczenie zaczyna wychodzić. Szkoda, że nie mogliśmy skorzystać ze wszystkich graczy. Czterech piłkarzy ma drobne urazy (Maciej Rybus, Ivica Vrdoljak, Inaki Astiz i Takesure Chinyama - przyp. red.) i nie chcieliśmy ryzykować ich zdrowia. 

- Cieszę się też z zaangażowania Jakuba Wawrzyniaka i Sebastiana Szałachowskiego. Liczę, ze oni będą chcieli przez całą rundę pracować na nowy kontrakt. Kuba dziś zaliczył asystę, a Sebastian strzelił bramkę. 

- Nie chciałem grać z takimi rywalami, od początku nie byłem zadowolony z doboru sparingpartnerów. Organizator ponoć nie był w stanie zapewnić nam lepszych i bardziej atrakcyjnych rywali. Niestety nie miałem na to żadnego wpływu, źle się stało że gramy tutaj z takimi drużynami. Mam nadzieję, że to zgrupowanie w Hiszpanii będzie lepiej zorganizowane.