Miroslav Radović: To Lech może obawiać się Legii
27.10.2011 18:45
- W bardzo dobrej dyspozycji jest Artjoms Rudnevs, zawsze groźny jest także Semir Stilić. To dwóch kluczowych zawodników Kolejorza. Będziemy musieli na nich uważać – jeśli ich powstrzymamy, zablokujemy to powinno być dobrze. Wygraliśmy już osiem spotkań z rzędu i mam nadzieję, że w niedzielę wieczorem będziemy mogli mówić o dziewięciu takich spotkaniach. Złapaliśmy wiatr w żagle, jesteśmy w gazie i postaramy się aby ta seria trwała jak najdłużej – najlepiej do grudnia. Wiem, że od 2004 roku nie wygraliśmy w Poznaniu, ale w Chorzowie też długo nie zwyciężyliśmy a w tej rundzie nam się udało. Liczę na to, że historia się powtórzy. Jesteśmy w stanie wygrać z każdym więc dlaczego w końcu nie wygrać z Lechem? To Lech ma się obawiać Legii – my jesteśmy w dobrej formie.
- Słyszałem, że ma być pełny stadion. Ostatnio na stadion Lecha przychodziło 12-13 tysięcy kibiców, ale jak Legia przyjeżdża to oczywiście i ludzi na trybunach będzie więcej. Nie wiem czy będą nasi kibice, z pewnością ich obecność bardzo by nam pomogła. Przy okazji chciałem wyjaśnić, że nie podszedłem podziękować za doping po ligowym meczu z Widzewem bo byłem wściekły na siebie, na niewykorzystaną doskonałą sytuację w samej końcówce. Wzięły górę emocje i nerwy. Postaram się aby taka sytuacja się więcej nie powtórzyła – wyjaśnił „Radko”.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.