Domyślne zdjęcie Legia.Net

Na kogo głosować?!

Marcin Szymczyk

Źródło:

09.11.2006 13:45

(akt. 24.12.2018 12:21)

Już w najbliższą niedzielę będziemy wybierać samorządy i prezydenta. Stowarzyszenie Kibiców Legii Warszawa spotkało się z kandydatami na prezydenta Warszawy i każdemu zadało dziesięć tych samych pytań dotyczących stołecznego sportu, infrastruktury, Legii i budowy nowego stadionu. Spróbujmy wszystko podsumować. Czym powinien się kierować legionista oddając swój głos. Spójrzmy na wybory z perspektywy kibica Legii Warszawa.
Wszyscy kandydaci chcą nam wybudować stadion. W tej kwestii panuje wyjątkowa jednomyślność. Każdy z kandydatów cieszy się z unieważnienia poprzedniego przetargu, który był niekorzystny dla Warszawy i Legii. Każdy zapowiada budowę czy tez przebudowę obiektu i zamkniecie placu budowy jeszcze przed zakończeniem swojej kadencji. Tutaj więc przynajmniej teoretycznie nie ma różnicy na kogo zagłosujemy – stadion i tak powstanie. Niestety słuchając wypowiedzi kandydatów w pozostałych sprawach można odnieść wrażenie, że stadion wcale nie jest taki pewny. Dlaczego? Ponieważ każdy obiecuje ile może i co tylko może. Prawie nikt jednoznacznie nie sprzeciwił się racom na trybunach, chociaż niektórzy wyraźnie mieli na to ochotę. Prawie nikt nie powiedział, że trudne do zrealizowania będzie centrum Legii o powierzchni 500 metrów kwadratowych w centrum miasta, gdzie działki są najdroższe. Znalazł się tylko jeden odważny – Janusz Korwin Mikke. Prawda jednak nie jest w modzie – pokazują to sondaże. Pan Janusz znajduje się daleko w tyle. Główni kandydaci do fotela prezydenta Warszawy czyli Kazimierz Marcinkiewicz, Hanna Gronkiewicz – Waltz i Marek Borowski są zgodni programowo. Wszyscy chcą aby jak najszybciej doszło do rozpoczęcia rozbudowy stadionu przy ulicy Łazienkowskiej. Obiecują także, że SKLW może liczyć na dalszą pomoc w organizacji takich przedsięwzięć jak wyjazdy niepełnosprawnych czy turnieje piłki nożnej dla Domów Dziecka. Zapewniają także, że sprawdzą, jakie są możliwości pomocy CWKSowi. Wszystko byłoby pięknie gdyby nie kiełbasa wyborcza i słowa rzucane na wiatr. Kazimierz Marcinkiewicz na pytanie z czym mu się kojarzy Legia odpowieda – Słysząc Warszawa, myslę Legia. Ten klub to symbol stolicy. Hanna Gronkiewicz Waltz opowiadała jak to spędziła młodość na basenach Legii. Wojciech Wierzejski stwierdził, ze jest kibicem Legii Warszawa i Zagłebia Sosnowiec. Te przykłady pokazują, że kandydaci powiedzą wszystko, by przypodobać się wyborcom. Legia Warszawa i jej kierownictwo oficjalnie nie poparli żadnej kandydatury, ale widać że w klubie wszyscy sprzyjają Marcinkiewiczowi, wszyscy są nim zachwyceni. W zaciszu gabinetów słychać nawet stwierdzenia że głos oddany na innego kandydata niż Marcinkiewicz będzie głosem zmarnowanym. Jak powinien więc głosować kibic Legii? Na to pytanie każdy powinien odpowiedzieć sobie sam. Niestety większość z nas zamiast myśleć na kogo oddać głos, rozważa odpowiedź na pytanie czy w ogóle iść oddać swój głos. W obietnice polityków bowiem już nikt nie wierzy. Czy tym razem będzie inaczej? Czy kandydaci staną na wysokości zadania i spełnią swoje obietnice? Czas pokaże. Rozliczymy każdego wspólnie z SKLW.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.