Domyślne zdjęcie Legia.Net

Orest Lenczyk: Jedziemy do Warszawy po zwycięstwo

Redakcja

Źródło: Fakt

28.09.2007 08:39

(akt. 22.12.2018 02:55)

"Warszawa da się lubić. Tu szczęście można znaleźć, tutaj serce można zgubić" - jest pewne, że tej piosenki nie nuci sobie przy goleniu trener <b>Orest Lenczyk</b>, który przyjeżdża dziś z GKS Bełchatów do stolicy. W ostatniej kolejce poprzedniego sezonu Legia zalazła Lenczykowi mocno za skórę. Przegrała u siebie z Zagłębiem Lubin, przez co bełchatowianie stracili mistrzostwo Polski - Jedziemy do Warszawy po zwycięstwo. - zapowiada Lenczyk.
Lenczyk jeszcze przed tamtym meczem przewidywał - Nie liczę na drużynę z Warszawy. Jeśli Zagłębiu potrzebne będzie do tytułu zwycięstwo, to wygra. Nie pomylił się. Nic dziwnego, że dziś nadal psioczy na Legię. Choć oficjalnie zastrzega - Nie wsadzicie mnie na konia z szablą i nie krzyknę, że zemszczę się na warszawianach za ich porażkę z Zagłębiem Lubin! Jest chyba jedynym trenerem w Polsce, na którym świetny początek sezonu w wykonaniu drużyny Jana Urbana nie zrobił wrażenia. - Legia nie gra ani lepiej, ani gorzej niż w poprzednim sezonie - wzrusza ramionami Lenczyk. - Zdobywa więcej punktów, ale to nie oznacza, że gra lepiej filozofuje w swoim stylu i bagatelizuje dokonania Urbana. - Zrobił kilka zmian w składzie i wygrał siedem meczów z rzędu, a ósmy w Kielcach przegrał. Za poprzednim trenerem Legii, Dariuszem Wdowczykiem, nie przepadał. Obśmiewał nawet jego ubiór. - Nie będę nosił krawata i szpanował na środku boiska - szydził. Lenczyk ma przed dzisiejszym meczem duży problem. Posypało mu się pół składu. - Przeciwko Legii nie mogą wystąpić Herrera, Strąk, Dziedzic, Nowak i Costly - mówi Lenczyk. Jeśli Bełchatów nie wywiezie choćby punktu z Warszawy, te usprawiedliwienia nikogo nie będą interesować. Ale Lenczyk nie chce słyszeć nawet o remisie. - Takiego wyniku nie wezmę w ciemno! GKS przyjeżdża do Warszawy po zwycięstwo - zapowiada. Jeśli okaże się jednak, że Legia - tak jak we wszystkich meczach u siebie w tym sezonie - wygra, Lenczyk na dobre znienawidzi stolicę. Jan Urban: - Lenczyk wciąż kombinuje, zmienia skład - raz tak, raz tak... My nie będziemy za bardzo mieszać w ustawieniu. Nieważne, jak zagra zespół z Bełchatowa, najważniejsze dla mnie, żeby moja drużyna była dobrze zorganizowana. Wtedy nie pozwolimy, żeby GKS stworzył sobie wiele sytuacji. Orest Lenczyk: - Zespół Urbana nie gra lepiej, ani gorzej niż w poprzednim sezonie. Zdobywa więcej punktów, ale to nie oznacza, że gra lepiej. Jan Urban zrobił kilka zmian w składzie i wygrał siedem meczów z rzędu, a ósmy w Kielcach przegrał. Jedziemy do Warszawy po zwycięstwo.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.