News: Rezerwy: Talizman stracił moc

Rezerwy: Talizman stracił moc

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

20.09.2014 19:13

(akt. 13.12.2018 16:40)

Piłkarze rezerw Legii przegrali 0:3 z Radomiakiem Radom w trzeciej lidze łódzko-mazowieckiej. Gole dla przyjezdnych strzelali Szymon Stanisławski, Jan Grzesik (trafienie samobójcze) oraz Leandro Pereira. Konfrontacja odbyła się w Nowym Dworze Mazowieckim, w którym pojawiło się ponad 150 fanów rywali. Poniżej relacja i zdjęcia. Wkrótce także skrót wideo.

Zdjęcia z meczu rezerw - kliknij tutaj

Podobnie jak w ostatnim spotkaniu z Pilicą Białobrzegi, tak w sobotę w zespole Jacka Magiery wystąpiło ośmiu piłkarzy, którzy regularnie trenują w pierwszej drużynie. Na początku spotkania legioniści nie wyglądali źle na murawie w Nowym Dworze Mazowieckim, gdzie wyjątkowo rozgrywano spotkanie ze względu na kibiców przyjezdnych. Fanów Radomiaka pojawiło się ponad 150 i przez większość meczu głośno dopingowali swoją ekipę.


Legioniści nie przestraszyli się lidera rozgrywek i początkowo atakowali. W 6. minucie groźnie zza pola karnego uderzał Arkadiusz Piech, ale dobrą interwencją wykazał się Michał Kula. Z każdą kolejną chwilą przewaga przyjezdnych jednak rosła. Alarmem było uderzenie Aleksieja Dubiny, który huknął z dystansu tuż obok słupka. 60 sekund później było już 0:1, a błąd stołecznej defensywy wykorzystał najskuteczniejszy piłkarz rywali, Szymon Stanisławski.


W kolejnych minutach nadal inicjatywę mieli goście, którzy atakowali przede wszystkim lewą stroną, gdzie grał Mateusz Hołownia oraz będący blisko niego na stoperze Mateusz Wieteska, który często faulował i brakowało mu pewności w defensywie. Korzystać starał się z tego Mateusz Radecki, lecz jego strzał z bliska świetnie obronił Budziłek. Pod koniec pierwszej części gry atakować próbowali legioniści, lecz starania najlepiej obrazował strzał Łukasza Monety, który huknął ze skraju "szesnastki" obok bramki. Po pierwszych 45 minutach "Wojskowi" przegrywali 0:1.


Początek drugiej odsłony wyglądał bardzo podobnie - przeważali goście, którym jednak brakowało w pełni klarownych sytuacji pod bramką Budziłka. Największe zagrożenie niezmiennie sprawiał Radecki. W 57. minucie wreszcie odgryźli się gospodarze. Piech obrócił się z piłką na lewym skrzydle, wiele nie myślał i z całej siły uderzył futbolówkę, która odbiła się od poprzeczki i wyszła w pole. Wkrótce potem "pozdrawiany" przez przyjezdnych fanów Kalinkowski, posłał futbolówkę obok bramki.


W 65. minucie legioniści przegrywali 0:2. Goście mieli rzut rożny, piłkę w polu karnym głową zgarnął Jan Grzesik, który pechowo trafił do własnej siatki... 180 sekund później z zabójczą kontrą ruszył Leandro Pereira. Piłkarz wbiegł w pole karne i spokojnym strzałem pokonał Budziłka, czym podwyższył prowadzenie radomian. Wkrótce strzał zza pola karnego oddał wprowadzony Michał Bajdur, ale ponownie z dobrej strony pokazał się Kula.


W 83. minucie do siatki trafił Piech, ale doświadczony napaastnik był na spalonym. Przerażające były ilości piłek traconych przez legionistów. Po raz kolejny piłkarze Magiery zbyt często niecelnie do siebie podawali. Tak z liderem nie da się osiągnąć korzystnego wyniku, a Radomiak zaprezentował dojrzały futbol, który predysponował go do pewnej wygranej w Nowym Dworze Mazowieckim. I nawet Piech nie pomógł, z którym do tej pory "dwójka" wygrywała wszystkie mecze...

Legia II Warszawa - Radomiak Radom 0:3 (0:1)
Stanisławski (16. min.), Grzesik (65. min. - s.), Pereira (68. min.)


Żółte kartki: 
Wieteska, Piech, Makowski (Legia II)


Legia II: 
Budziłek - Grzesik, Makowski, Wieteska, Hołownia (55' Trąbka) - Bartczak (69' Bajdur), Kalinkowski (69' Kurowski), Górka, Moneta - Ryczkowski (69' Tomasiewicz) - Piech.


Radomiak:
Kula - Cieciura, Dubina, Świdzikowski, Karasek - K. Puton, Agu, Radecki (83' W. Puton), Brągiel (73' Barzyński), Pereira (84' Wnuk) - Stanisławski (62' Śliwiński). 

Polecamy

Komentarze (30)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.