Sebastian Szałachowski: Legia już nie straci punktów
16.04.2006 02:13
- Stan boiska nie pozwalał na jakąś kombinacyjną grę, trzeba było dużo biegać i to starałem się robić jak najlepiej umiem. Szkoda, że nie udało mi się zdobyć gola, a miałem w I połowie gry całkiem dobrą sytuację. Niestety, piłka była kilkanaście centymetrów za daleko od mojej głowy, dlatego nie mogłem czysto uderzyć. Mimo tego najważniejsze jest zwycięstwo, a to udało się nam dzisiaj odnieść - powiedział po zakończeniu meczu Legii w Płocku <b>Sebastian Szałachowski</b>, który w Wielką Sobotę wystąpił w podstawowej jedenastce.
- Wisła próbowała walczyć, ale nie pozwoliliśmy jej na wiele. Żeby zdobyć tytuł mistrzowski musimy walczyć w każdym meczu o trzy punkty. Nie oglądamy się na rywali. Presja wyniku oczywiście jest. Wiemy, że Wisła liczy na jakąś stratę punktową z naszej strony, ale Legia w tym sezonie nie straci już żadnego punktu - dodał "Szałach".
Sebastian drugi raz z rzędu wyszedł w podstawowym składzie.
- Cieszę się, że trener dał mi szansę. Przebywając na boisku robiłem wszystko, żeby udowodnić, iż to miejsce mi się należy - zakończył Szałachowski.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.