Sebastian Szałachowski: Zmobilizujemy się i wygramy
12.08.2006 03:39
<b>Sebastian Szałachowski</b> został sprowadzony rok temu do Warszawy z Górnika Łęczna za 300 tysięcy euro. Jak na razie wygrywa rywalizację na prawej stronie pomocy z dwukrotnie droższym <b>Miroslavem Radovicem</b>. "Szałach" może być pewny miejsca w podstawowej jedenastce na sobotnie spotkanie warszawskiej Legii z liderującym Orange Ekstraklasie GKS-em Bełchatów.
- Staram się grać najlepiej, jak potrafię. Wydaje mi się, że druga połowa spotkania w Doniecku będzie takim zwiastunem lepszej gry Legii. Mam nadzieję, że tą nową jakość pokażemy już w sobotę - mówi Szałachowski.
Choć trener Wdowczyk zapewne kazał swoim podopiecznym zapomnieć już o meczu z Szachtarem, to legioniści będą chcieli wynagrodzić kibicom słabą postawę w I części środowego spotkania.
- Będziemy chcieli się zrehabilitować za słabą I połowę. Na pewno bardzo mocno się zmobilizujemy, zagramy ofensywnie i wygramy. To, że po dwóch kolejkach Bełchatów jest liderem, o niczym nie świadczy. Oczywiście mogą się czuć podbudowani dwoma wygranymi, ale ja wierzę w nasz zespół - zakończył Szałachowski.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.