News: Semir Stilić: Nie wiem co znaczy to słowo...

Semir Stilić: Nie wiem co znaczy to słowo...

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

08.05.2012 10:39

(akt. 11.12.2018 14:27)

Po tym jak nagłośniona została wczoraj sprawa skandalicznego i nieodpowiedzialnego zachowania Semira Stilicia sprawą zainteresowały się także media europejskie, zaś sytuacją zajmie się Komisja Ligi. Przypomnijmy, że gracz poznańskiego klubu na spotkaniu z kibicami świętował awans do europejskich pucharów, który drużyna zawdzięcza tylko temu, że Legia zdobyła Puchar Polski. Mimo to Stilić zaintonował przyśpiewkę obrażającą Legię i wszystko wskazuje na to, że jednak poniesie konsekwencje tego czynu. Na razie piłkarz przybrał beznadziejną linię obrony twierdząc po czterech latach spędzonych w Polsce, że nie wie co znaczy słowo na literę "k".

- Wierzcie mi, nie wiedziałem co to słowo oznacza. Znałem ten okrzyk bo na stadionie Lecha często można go usłyszeć. Gdybym wiedział to bym nie zaśpiewał. Jestem zawodowym piłkarzem, a nie chuliganem - tłumaczy się Stilić portalowi sportsport.ba. 


Trudno uwierzyć w taką linię obrony gdyż polski odpowiednik kobiety lekkich obyczajów jest jednym z pierwszych słów jakie poznają zagraniczni piłkarze na treningach w Polsce. Ciekawe czy da temu wiarę Komisja Ligi, która w czwartek zajmie się całą sprawą. - Materiał z całego zdarzenia zostanie przeznaczony komisji, która zapozna się z nim w trakcie obrad - mówi rzecznik Ekstraklasy SA Adrian Skubis. W grę wchodzi nawet kilkumiesięczna dyskwalifikacja obowiązująca w całej Europie - dodał Skubis na łamach portalu weszlo.com.

Polecamy

Komentarze (102)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.