Znamy sześciu potencjalnych rywali Legii

Videoton FC Szekesfehervar:

W poprzednim sezonie ligi węgierskiej, Videoton zdobył wicemistrzostwo kraju. Drużynę prowadził wtedy były trener Legii, Henning Berg. Po zakończeniu rozgrywek, władze klubu zdecydowały się na zatrudnienie nowego szkoleniowca, którym został Marko Nikolić z Partizana Belgrad. To nazwisko w Videotonie kojarzy się dobrze, gdyż zanim Nemanja Nikolić trafił na Łazienkowską, przez pięć lat strzelał gole właśnie dla ekipy z miasta Szekesfehervar.

Dwukrotny mistrz Węgier ma za sobą trzy rundy walki o Ligę Europy. Na początku swojej drogi, pokonał maltański Balzan FC. Potem ograł Nomme Kalju z Estonii. W trzeciej fazie, Węgrzy trafili na francuskie Girondins Bordeaux z Igorem Lewczukiem w składzie. Videoton przegrał 1:2 na wyjeździe, ale wystarczyło domowe zwycięstwo 1:0, by awansować. Warto zwrócić uwagę na Marko Scepovicia, który w poprzednim sezonie w 25 meczach zdobył szesnaście goli. W obecnych rozgrykach, gdzie zanotował siedem bramek. 

Sheriff Tyraspol:

Sheriff to obecny mistrz Mołdawii, który do eliminacji Ligi Europy spadł po przegranej z Qarabagiem Agdam Jakuba Rzeźniczaka w trzeciej rundzie el. LM. Wcześniej gracze z Tyraspolu pokonali FK Kukesi. Trenerem zespołu jest Włoch libijskiego pochodzenia, Roberto Bordin, który w Mołdawii pracuje od października 2016 roku. W obecnym sezonie, Sheriff po czterech kolejkach zajmuje drugie miejsce ze stratą punktu do Milsami.

Piłkarze z Tyraspolu zdobywali mistrzostwo kraju już piętnaście razy. To jeden z najlepiej rozwiniętych klubów w Mołdawii, z dobrą bazą treningową. Gwiazdą drużyny jest 31-letni Chorwat Josip Brezoveć. W poprzednim sezonie strzelił piętnaście goli, a w obecnym ma już cztery trafienia.

AEK Larnaka: 

W poprzednim sezonie AEK zajął drugie miejsce w lidze cypryjskiej. Piłkarzem zespołu jest polski bramkarz, Mateusz Taudul, a na skrzydle biega były legionista, Ivan Trickovski. Na skrzydle można również zobaczyć znanego z Ekstraklasy Vladimira Boljevicia. Trenerem "Wojowników" jest Hiszpan Imanol Idiakez, który na Cyprze zdobywa średnio 2,12 punktu. W poprzednich rundach, AEL eliminował kolejno: Lincoln Red Imps z Gibraltaru, Cork City z Irlandii i Dynamo Mińsk z Białorusi.

FC Utrecht:

To najlepiej znany zespół, gdyż jeszcze w czwartek, występował w Polsce, gdzie ograł 2:2 Lecha Poznań i wyeliminował go z europejskich pucharów. Wcześniej Holendrzy pokonali maltańską Valettę. Trenerem zespołu jest Erik ten Hag. W przeszłości piłkarze Legii konfrontowali się już z Utrechtem. W 2002 roku warszawiacy wygrali na wyjeździe 3:1 (Svitlica x2, Kucharski), a w domu pokonali Holendrów 4:1 (Zieliński, Vuković, Schut - s., Svitlica). Utrecht w poprzednim sezonie zajął czwarte miejsce w lidze. 

NK Domżale: 

NK Domżale zajęło w poprzednim sezonie ligi słoweńskiej czwarte miejsce, a do eliminacji Ligi Europy zakwalifikowało się dzięki zdobyciu krajowego pucharu. W obecnych rozgrywkach. Trenerem zespołu jest 34-letni Simon Rozman. Obecnie Domżale zajmuje trzecie miejsce w tabeli z sześcioma punktami. W nowym sezonie Prvej Ligi rozegrano trzy kolejki. Piłkarzem Domżale jest były zawodnik Widzewa Łódź, Veljko Batrović.

Po poprzednim sezonie, Domżale straciło największą gwiazdę - Marko Alvira. Chorwat za blisko pół miliona euro trafił do Slavii Praga. Już bez niego, Słoweńcy w 1. rundzie el. Ligi Europy ograli Florę Tallinn, następne Valur Reykjavik w kolejnej fazie, a ostatnio niemiecki Freiburg.

Ostersunds: 

Gdyby piłkarze Legii trafili na Ostersunds, po raz trzeci w eliminacjach zmierzyliby się z zespołem, który jest w pełni ligowego sezonu. Szwedzi zajmują w swojej lidze piąte miejsce po rozegraniu siedemnastu meczów, a do liderującego Malmo tracą trzymaście punktów. W poprzednich rozgrywkach, lepiej nie było, gdyż zespół Grahama Pottera uplasował się na ósmej lokacie. Co ciekawe, angielski szkoleniowiec prowadzi zespół już od 2011 roku. W przeszłości, jako piłkarz, występował m.in. w Birmingham City, Stoke City, York czy Reading.

Ostersunds to drużyna, która bazuje na kolektywie. Kolektywie potrafiącym eliminować faworytów, czego przykład kibice dostali w drugiej rundzie, kiedy ekipa OFK pokonała Galatasaray Stabuł. W kolejnej fazie, Szwedzi ograli luksemburską ekipę Fola Esch.