News: Tomasz Brzyski: Starszy też może

Tomasz Brzyski: Jak wdrożymy całą taktykę, będą efekty

Marcin Szymczyk

Źródło: wiadomości24.pl

30.03.2014 09:09

(akt. 04.01.2019 13:11)

- Od bocznego obrońcy wymaga się kreatywności, rozgrywania piłki, precyzyjnego dogrania. Na początku trener mówił, że oczekuje ode mnie takiej postawy jak w poprzedniej rundzie (9 asyst, najwięcej w zespole - red.), ale dużo zależy od tego, kto będzie grał na moim skrzydle. Henrik Ojamaa ustawiony jest dość szeroko przy linii i trudno mi podłączać się przynajmniej te osiem, dziewięć razy w jednej połowie. Można powiedzieć, że jestem trochę blokowany, ale tak mamy rozpisane zadania. Z pozostałymi skrzydłowymi bywa inaczej, ale muszą zrobić mi przestrzeń, w którą mogę wejść - mówi w rozmowie z serwisem wiadomosci24.pl zawodnik Legii Tomasz Brzyski.

Berg jest trenerem, od którego można nauczyć się innych rozwiązań niż od polskich szkoleniowców?


- Bardzo dużą uwagę przykłada do taktyki i organizacji gry. Legia ma najlepszych piłkarzy i na polskie realia wystarczało to, co prezentowaliśmy wcześniej. Nasze błędy nie powodowały żadnych konsekwencji. Teraz dużo czasu poświęcamy szczegółom: jak ktoś nie wróci, ustawi się w złej strefie, nie zaasekuruje. W ekstraklasie mało kto wykorzystuje takie sytuacje, ale w europejskich pucharach kończyły się one utratą bramki.


Prezes Leśnodorski nie ukrywał, że zatrudnił norweskiego trenera także po to, żeby zorganizował życie drużyny poza treningami i meczami.


- Faktycznie, w tym względzie dużo się zmieniło. Przychodzimy o 8.30. Najpierw mamy ważenie, potem wspólne śniadanie, indywidualne rozmowy ze sztabem trenerskim, odprawy, trening. Czasami spędzamy w klubie cały dzień, ale to normalne. Jeśli jesteśmy trenerowi potrzebni przez dziewięć godzin, musimy zostać.


Legia Berga ma swój styl, czy na razie można mówić tylko o odosobnionych fragmentach dobrej gry?


- Na razie kilka schematów pojawia się regularnie, ale jeszcze nie do końca wygląda to tak, jak powinno. Współpracujemy ze sobą trzy miesiące, potrzebujemy więcej czasu. Coraz lepiej rozumiemy trenera i wiemy już, co nam chce przekazać. Jeśli to wdrożymy, efekty przyjdą.


Dusan Kuciak jest dobrym partnerem do dyskusji? Pytam w kontekście waszej ostry wymiany zdań w meczu ze Śląskiem.


- Starcie było, nie ma co ukrywać. Jesteśmy mężczyznami, takie sytuacje się zdarzają i nie trzeba ich rozpamiętywać, ale nie utrzymujemy ze sobą kontaktu. Dusan zachowuje się jak dziecko. Nie wita się, nie rozmawia.


Po ostatnich transferach szatnia Legii stała się jeszcze bardziej międzynarodowa, jest grupa polska, słowacka, bałkańska i coraz liczniejsza portugalska. Trudno się porozumieć?


- Trener zwraca się do nas po angielsku, potem każda grupa dogaduje się głównie między sobą. To wygląda źle. Moim zdaniem powinno być tak jak Zachodzie - rozmawiasz w języku kraju, do jakiego przyjeżdżasz. Grasz w Polsce, powinieneś mówić po polsku.


Zapis całej rozmowy można przeczytać w serwisie wiadomosci24.pl

Polecamy

Komentarze (77)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.